Serdar Çınar: „Ta sytuacja jest sprzeczna z normalnym biegiem życia”

W Sarıyer, jednej z nowszych drużyn w Trendyol 1st League, decyzje sędziowskie stają się coraz bardziej wymagające. Po ostatnim meczu z Çorum FK, rzecznik prasowy niebiesko-białych, Serdar Çınar, opublikował następujące oświadczenie w poście zatytułowanym „Pułapka zastawiona na sukces po 21 latach”.
Zamknij oczy i wyobraź sobie. Drużyna z tureckiej ekstraklasy awansuje do tej ligi po 21 latach przerwy. Zbudowali drużynę od podstaw, znaleźli trenera i ledwo dotarli na obóz treningowy. Mimo to, wychodzą na boisko jak lwy. W swoim pierwszym meczu grają na wyjeździe z jednym z dwóch faworytów ligi. Przegrywają 2:1, ale oba gole stracone to rzuty karne! W drugiej połowie zawężają pole do przeciwnika i nie mają ani jednej szansy. Sędzia przyznaje siedem minut doliczonego czasu gry i podyktował rzut karny w 90+6 minucie! Ta sama sytuacja powtarza się w trzecim tygodniu. Tym razem na wyjeździe z kolejnym faworytem. Druga połowa rozgrywa się w taki sposób, że 15 000 kibiców reaguje na swoją drużynę, a stadion wybucha jękami. Mecz jest 1:1, a nowa drużyna desperacko pragnie gola. Sędzia przyznaje kolejne sześć minut doliczonego czasu gry i podyktował kolejny rzut karny w 90+5 minucie!
Każdy racjonalny człowiek rozumie: ta sytuacja przeczy normalnemu biegowi życia. Jeśli drużyna straci trzy z pięciu goli w ciągu pierwszych trzech tygodni z powodu sfabrykowanych rzutów karnych, kto może twierdzić, że liga jest sprawiedliwa?
Rezultat? Ciężka praca, pot i nadzieja drużyny, która awansowała do Premier League po 21 latach, marnują się w rękach skorumpowanego systemu. A zatem, czy oczekujemy sukcesu w Europie, zarówno na poziomie krajowym, jak i klubowym, od tego skorumpowanego systemu piłkarskiego?
„Jak długo będzie można powstrzymywać drużynę, która chce po prostu grać w piłkę nożną bez wsparcia polityków, lobbystów i innych sił władzy w Turcji?”
Bezzałogowy statek powietrzny
Reporter: Centrum Informacyjne
İstanbul Gazetesi